Skandal w Elblągu. 46-latek miał molestować dzieci na imprezie urodzinowej

Dodano:
Dziewczynka / zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / varandah
46-letni mężczyzna miał zgotować istne piekło małym dziewczynkom, które bawiły się na imprezie urodzinowej. Prokuratura postawiła pracownikowi klubu zarzut molestowania seksualnego małoletnich.

O niepokojącym zdarzeniu poinformowała redakcja Elbląskiej Gazety Internetowej. Uczennica szkoły podstawowej zaprosiła na imprezę urodzinową swoich rówieśników. Zorganizowano ją w jednym z klubów w ubiegłym tygodniu. W lokalu miał rozegrać się istny dramat.

„Pan je dotykał”

Mężczyzna, który tego dnia pracował jako DJ, miał zapraszać za konsolę dziewczynki, by pokazać im, jak działa sprzęt elektroniczny. Pracował na jednej z sal, gdzie odtwarzał dzieciom muzykę do tańca i zabawy. Wieczorem, gdy rodzice przyjechali po jedno z dzieci, by zabrać je do domu, zobaczyli, że 8-latka siedzi razem z koleżankami skulona i smutna. Gdy mama zapytała ją, co się stało, dzieci zaczęły płakać.

– Jedna przez drugą zaczęły opowiadać, że jakiś pan je dotykał. Powiedziały, że rękę w majtki im wkładał, ale żadna nic nie skarżyła, bo się bała. Po kolei zapraszał wszystkie za zabudowaną konsolę, żeby nauczyć grać na didżejce i tam obmacywał! – opisuje roztrzęsiona kobieta w rozmowie z lokalnym serwisem portel.pl. Jak dodała, 46-latek miał też przy małych, bo zaledwie 8-, 9-letnich dzieciach, spożywać alkohol. O wszystkim powiadomiono służby.

Prokurator Ewa Ziębka, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Elblągu, potwierdziła, że sprawa jest w toku. 46-latka zaś zatrzymano – podaje źródło. W tym momencie zbierane są dowody. – Sąd Rejonowy w Elblągu przesłuchał z udziałem psychologa trzy z sześciu pokrzywdzonych dziewczynek – podaje prok. Ziębka. Mężczyzna trafił do aresztu tymczasowego na okres trzech miesięcy – taki środek zapobiegawczy zastosował wobec niego sąd.

Właścicielka klubu zapewnia, że to pierwsza taka sytuacja

Redakcja skontaktowała się z właścicielką elbląskiego klubu, która zapewnia, że podobne sytuacje nigdy wcześniej nie miały miejsca. Dodała, że 46-latek nie jest zatrudniony w klubie jako DJ, ale od wielu lat pracuje w tamtejszej restauracji. Tym razem wyjątkowo odtwarzał dzieciom muzykę – zastępował w roli DJ-a inną osobę. Został już zawieszony w pracy. Właścicielka podkreśla, że ona i wszyscy pracownicy ściśle współpracują z policją. Restauracja przekazała policji m.in. nagrania z monitoringu.

Warto dodać, że jeśli przestępstwo zostanie udowodnione mężczyźnie, 46-latek może otrzymać karę w postaci nawet 15 lat pozbawienia wolności.

Źródło: portel.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...